Szpital Geriatryczny im. Jana Pawła II w Katowicach zmienia życie pacjentów

Takie informacje dają nam energię i motywację do pracy oraz wielką satysfakcję z tego co robimy. Pacjentki Szpitala Geriatrycznego im. Jana Pawła II w Katowicach powiedziały nam jak się w naszym szpitalu czują, jak zmienia się ich życie dzięki naszej opiece medycznej.

Przedstawiamy naszych wspaniałych Pacjentów: Panią Janinę, Panią Annę, Panią Cecylię, Panią Różę, Pana Wiesława oraz Państwa Helenę i Włodzimierza, którzy postanowili podzielić się z nami swoimi doświadczeniami z pobytu w naszym szpitalu.

Pan Wiesław KatowicePan Wiesław: Pan Wiesław jest bardzo zadowolony z usług naszego szpitala, przede wszystkim dla tego, iż wcześniej naszą pacjentką była jego żona. Inni lekarze długo nie umieli zdiagnozować pacjentki, jednak po pobycie w EMC została postawiona trafna diagnoza i podjęta interwencja kardiologiczna, co prawdopodobnie przedłużyło Pani życie.

Zarówno Pan Wiesław jak i jego żona są bardzo zadowoleni z wyżywienia w szpitalu oraz uprzejmości personelu. Pan Wiesław zwraca szczególną uwagę na naszych pomocnych pracowników i to, że pacjenci poza oddział nie oddalają się samodzielnie. Duże znaczenie ma dla niego także czystość i sterylność zachowywana w szpitalu.
Pani Janina KatowicePani Janina: Pani Janina codziennie rano wstaje z uśmiechem, wie bowiem, że dzień zakończy zmęczona, ale szczęśliwa - wszystko dzięki licznym zabiegom rehabilitacyjnym, które w widoczny sposób poprawiają stan jej zdrowia.
Pani Anna KatowicePani Anna: Pani Anna przyznała, że pierwszy raz w życiu w szpitalu czuła się jak na wakacjach - o dobrą formę i dobre samopoczucie troszczył się personel, Pani Anna zajęła się więc spacerami w ogrodzie i wyszukiwaniem ciekawych pozycji w bibliotece szpitalnej. Szczególnie ceni rodzinną atmosferę i przyjaźnie, które nawiązała podczas pobytu.
Pani Cecylia KatowicePani Cecylia: Pani Cecylia dzięki poznanym w szpitalu koleżankom na jej twarz powrócił skrywany do tej pory uśmiech. Z pomocą personelu otworzyła się na innych i zaczęła czerpać radość z każdego dnia. Dolegliwości nie zniknęły, jak za dotknięciem magicznej różdżki, ale świadomość, że można podzielić się troskami z innymi, dodała Pani Cecylii nadziei.
Pani Róża KatowicePani Róża: Pani Róża w szpitalu poddawana była regularnym badaniom, które pozwoliły na redukcję leków. Przyznała, że nie zawsze samopoczucie pozwalało na aktywne uczestnictwo w rehabilitacji, jednak mobilizująco działała postawa innych pacjentek. "W grupie zawsze jest raźniej" - dodaje z uśmiechem.
Pani Helena i Pan Włodzimierz KatowicePani Helena i Pan Włodzimierz: Przed przyjęciem do naszego szpitala słyszeli dużo pozytywnych opinii na temat naszej placówki oraz dyrektora Jarosława Derejczyka. Pani Helena od bardzo dawna, jak sama mówi "marzyła o tym żeby zostać pacjentką dr. Derejczyka".

Zarówno Pani Helena jak i jej mąż Pan Włodzimierz, śledzili bardzo uważnie debatę dotycząca dalszych losów Szpitala Geriatrycznego im. Jana Pawła II w Katowicach, byli bardzo zaniepokojeni słowami Ministra Zdrowia na temat tego, iż szpital geriatryczny nie jest potrzebny na rynku usług zdrowotnych.

Pani Helena dostrzega istotne różnice pomiędzy szpitalem geriatrycznym, a oddziałem geriatrycznym. Ponieważ, jak twierdzi, na oddziałach geriatrycznych starsi ludzie są jedynie leczeni, a często pobyt polega na bezczynnym leżeniu w łóżku. W naszej palcówce Państwo Helena i Włodzimierz są zachwyceni procesem diagnostycznym oraz rehabilitacją. Bardzo cenią sobie empatię i cierpliwość pracowników szpitala oraz wielość sprzętu jaki posiadamy. Jednak, jak mówią obydwoje, najcenniejsze są dla nich uzyskane wskazówki jak pozostać sprawnym jeszcze przez długi czas.

Dziękujemy naszym Pacjentom za podzielenie się swoimi opiniami. Najważniejsze jest dla nas zdrowie i zadowolenie pacjentów. By zapewnić im maksimum komfortu, oprócz najlepszych specjalistów, cała przestrzeń szpitala jest przygotowana do pracy z osobami starszymi.

Oznacza to, że mamy więcej miejsc o zwiększonej intymności, kolorystykę poprawiającą samopoczucie, na ścianach i podłogach znajduje się dużo dobrze widocznych informacji. Eliminujemy również migoczące światła i hałas, zapewniamy krzesła przy łóżkach pacjentów.

Aby stworzyć taki komfort, współpracowaliśmy z architektami z Politechniki Śląskiej, wyspecjalizowanymi w projektowaniu obiektów senioralnych.

Dla naszych pacjentów, którzy cierpią na pogorszenie słuchu stosujemy aparaty pogłaśniające mowę, by lepiej się komunikować. Mamy także zapasowe komplety okularów, które pacjenci otrzymują, kiedy zapomną własnych.

Dbałość o takie szczegóły daje nam możliwości poprawy nie tylko zdrowia, ale także jakości życia oraz samopoczucia naszych Pacjentów, a to jest dla nas bezcenne.